Bielenda, Make up Academie, pearl base, różowa baza pod makijaż - EFEKT POPRAWY KOLORYTU
Opis producenta:
"Żelowo-perłowa poprawiająca koloryt baza pod makijaż to idealny
sposób na uatrakcyjnienie wyglądu szarej, zmęczonej, pozbawionej blasku
cery, przy jednoczesnym podniesieniu jej poziomu nawilżenia.
Inteligentny dozownik zamienia perłowe kapsułki zawieszone w lekkim
żelu w jedwabiste serum, które idealnie dopasowuje się do skóry. Baza
jest bardzo lekka, nie klei się, szybko się wchłania.
Działanie
RÓŻOWA PERŁA wizualnie poprawia wygląd i
koloryt naskórka, delikatnie go rozświetla i nadaje cerze promiennego
dziewczęcego blasku.
Efekt
Błyszczące pigmenty rozświetlające tworzą na skórze
subtelną mgiełkę, która daje dyskretny i naturalny efekt zrelaksowanej i
zadbanej skóry, a twarz odzyskuje piękny wygląd."
Skład:
Aqua, Glicerin, Cyclopentasiloxane, Trehalose, Mica, Titanium Dioxide, Caviar Extract, PEG-12 Dimethicone, Panthenol, Palmitoyl Tripeptide - 5, Propylene Glycol, Calcium Alginate, Hydroxyethylcellulose, Xantan Gum, 1,2 Hexanediol, Agar, Carbomer, Deceth-7, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, PPG-26-Buteth-26 Potassium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Cl 77491.
Rzadko spotykam kosmetyki, które "muszę mieć od pierwszego wejrzenia". Zobaczyłam kolorowe perełki i przepadłam, wyruszyłam prosto do Rossmanna - o dziwo w moim małym miasteczku stały już na półkach. Bielenda wypuściła te niezwykłe bazy w 3 propozycjach - poprawiającej koloryt, rozświetlającej i brązującej. Wybrałam wersję korygującą i pobiegłam do mieszkania szybko ją wymacać.
Wyglądem skradnie niejedno serce! Jest to najmilszy kosmetyk dla oka w tym przedziale cenowym. Solidne szkło pozwala wpatrywać się w te pływające, migoczące, perłowe kuleczki. Uwalniane są przez wygodną pompkę, więc samo opakowanie jest jak najbardziej wygodne i higieniczne.
Podczas wyciskania bazy, perełki ulegają zmiażdżeniu i na zewnątrz wylatuje gotowa porcja do nałożenia na twarz. Zapachem przypomina drogeryjne, perfumowane kremy - mocno wyczuwalny, ale przyjemny. Konsystencja nie jest kleista, silikonowa. Z łatwością się rozprowadza, a dzięki swojej lekkiej, żelowej formuły szybko się wchłania. Baza zawiera w sobie drobinki, które zobaczycie na zdjęciu poniżej, jeśli dobrze się wpatrzycie. Nie są one widoczne na twarzy po nałożeniu podkładu, mają za zadanie rozświetlić skórę. Nie warto przesadzać z ilością, aby podkład się nie rolował (co kilka razy mi się zdarzyło). Jedna pompka wystarczy, aby pokryć strefę T + okolicę wokół nosa. Nakładam ją jedynie na obszar, który nie pogardzi skorygowaniem zaczerwienień.
Czy widać różnice w makijażu z użyciem bazy?
Szczerze mówiąc, pobiegłam do drogerii pod wpływem emocji i w tamtym momencie nie zastanawiałam się, czy w ogóle jest mi potrzebna a przede wszystkim - czy działa. Po nałożeniu efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Zaczerwienienia są mniej widoczne, słabo kryjący podkład prezentuje się na twarzy o niebo lepiej. Skóra wygląda świeżo, promienniej. Tak jak wspominałam wyżej - przy nałożeniu zbyt dużej ilości, podkład potrafi się rolować. Wystarczy rozprowadzić niewielką ilość a całość wygląda estetycznie.
Baza w cenie regularnej kosztuje 29,99 zł. Obecnie jest objęta promocja w Rossmannie i możecie ją złapać za 21,99 zł (jedynie wersja różowa).
Pojemność - 30g
A was skusiły już nowe bazy od Bielendy?:)
te kuleczki w środku są przepiękne! Aż szkoda używać... :P
OdpowiedzUsuńRacja:)
UsuńBaza pięknie wygląda :) Ja z reguły nie używam takich produktów, ale ta kusi ;)
OdpowiedzUsuńWarto się nimi zainteresować, dawniej wydawały mi się zbędne:)
Usuńfakt, wygląda naprawdę uroczo :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, ze bielenda ma taki produkt ; )
OdpowiedzUsuńWpadły na drogeryjne półki jesienią:)
UsuńUrocze te kuleczki.
OdpowiedzUsuńbaza w buteczce wygląda uroczo :)
OdpowiedzUsuńja sama jakoś nie używam baz pod makijaż, jeszcze się do nich nie przekonałam :)
Jeszcze nigdy takiej bazy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńBielenda odwaliła kawał dobrej roboty z tymi bazami!
OdpowiedzUsuńZgadzam się!
UsuńNigdy nie miałam takie bazy, ale mogłaby się u mnie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńJa mam tą rozświetlającą i też jest super! Jednak czuję, że ta bardziej by mi się spodobała, przez właśnie wyrównanie kolorytu :) Jak skończę swoją to na pewno polecę po tą :D
OdpowiedzUsuńRozświetlającą też bym chciała wypróbować:)
UsuńBazy od nich nie mam, ale wydaje mi się, że w zbiorach znalazłabym fixer :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam, ale nie jestem zadowolona z jego działania;/
UsuńPięknie wygląda, widziałam w drogerii, ale jeszcze się nie skusiłam :)
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiałam o co chodzi z tymi perełkami :) Teraz już wiem, że są bezlitośnie miażdżone :D
OdpowiedzUsuńA szkoda, wolałabym sama je miażdżyć;p
UsuńChciałam kupić tą bazę ale zrezygnowałam i teraz żałuję bo by mi się przydała hihi
OdpowiedzUsuńNie jest za późno:)
Usuńsuper, że działa , w opakowaniu wygląda fantastycznie
OdpowiedzUsuńWygląda rzeczywiście bardzo elegancko ;) Może ją wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te kuleczki.
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad nią właśnie ;)
OdpowiedzUsuńi chyba się skuszę ;DD
nie stosuje baz ;D
OdpowiedzUsuńNie widziałam takich kosmetyków, ale prezentuje się kusząco :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak sprawdzą się u mnie :)
OdpowiedzUsuńwyglądem kusi baaardzo :D
OdpowiedzUsuńNie miałam go ale wyglądem i działaniem jednak kusi :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie na moim blogu :)
One mnie tak kuszą... chyba się przełamię i kupię. Wyglądają świetnie :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie pożałujesz:)
UsuńSuper, że produkt się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNie używam bazy, czasem też nie stosuję kremu "pod".
Zapraszam Cię do obserwacji mojego bloga- odwdzięczę się tym samym.
Wygląda bardzo, bardzo zachęcająco!
OdpowiedzUsuńoj tez jak zobaczyłam ten produkt to sie w nim zakochałam wizualnie ;D i jstem go strasznie ciekawa ;D Wszystkich trzech wersji, jeśli dobrze pamiętam że tyle jest :D
OdpowiedzUsuńJa też bym kupiła pod wpływem wyglądu i z tego względu mnie kusi ta baza :)
OdpowiedzUsuńPomysł z kuleczkami to był strzał w 10, niejedną napaloną kosmetykoholiczkę skusiły:)
UsuńWygląda po prostu cudownie :D Ja widziałam ją w Rossmannie, ale cena jest dość wysoka, więc może kiedyś :D
OdpowiedzUsuńAkurat teraz jest na promocji:)
Usuńte kuleczki są mega, przyciągają wzrok i nie sposób przejśc obok produktu obojętnie :D
OdpowiedzUsuńnie kuś nawet, bo mój portfel już piszczy:(
OdpowiedzUsuńBaza nawet nakładana samodzielnie świetnie się sprawdza, moja buźka nawet po nieprzespanej nocy wygląda na wypoczętą ;)
OdpowiedzUsuńkosmetyk zachwyca swoją postacią i szklana oprawą.Po przeczytaniu recenzji na pewno skusze się na niego ...
OdpowiedzUsuńpolubiłam tę bazę :) Pozostałe czekają na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuń