Catrice, HD LIQUID COVERAGE FOUNDATION - płynny podkład kryjący 010 [RECENZJA + EFEKT NA TWARZY]
Catrice
HD Liquid Coverage
Płynny podkład do twarzy 010 light beige
Opis producenta:
Druga Skóra. Podkład HD Liquid Coverage to
wygładzona cera z efektem “high definition”. Wyjątkowo lekka formuła,
którą aplikuje się pipetą, oferuje wysokie krycie i utrzymuje się na
skórze do 24 godzin. Cera wygląda nieskazitelnie, a przy tym
naturalnie, podkładu nie czuć na skórze. Skóra jest gotowa na światła
jupiterów i bycie w centrum kamery!
Skład:
AQUA (WATER), DIMETHICONE, TALC, PEG-10 DIMETHICONE, TRIMETHYLSILOXYSILICATE, POLYPROPYLENE, ISODODECANE, CETYL PEG/PPG-10/1 DIMETHICONE, NYLON-12, HDI/TRIMETHYLOL HEXYLLACTONE CROSSPOLYMER, SODIUM CHLORIDE, HYDROGEN DIMETHICONE, GLYCERIN, MAGNESIUM SULFATE, DISTEARDIMONIUM HECTORITE, METHICONE, ETHYLHEXYLGLYCERIN, SILICA, ALUMINUM HYDROXIDE, PROPYLENE CARBONATE, DEHYDROACETIC ACID, SODIUM DEHYDROACETATE, PHENOXYETHANOL, BENZOIC ACID, PARFUM (FRAGRANCE), CI 77491 (IRON OXIDES), CI 77492 (IRON OXIDES), CI 77499 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE)
Moja opinia:
Podkład używam regularnie odkąd został wypuszczony na "salony", czyli prawie 2 miesiące. W tym okresie moja mieszana cera zdążyła go dobrze poznać. W drogeriach internetowych nadal jest ciężko dostępny a uzupełnione zapasy znikają w ciągu kilku dni, więc szybciej można na niego trafić stacjonarnie (Natura, Hebe). Moje oczekiwania były wobec niego proste - liczyłam, że zastąpi miejsce Revlon'a CS, którego nie darzę szczególnym sentymentem. Dla mnie to zwykły przeciętniak, jednak miał dla mnie ważną cechę, kusicielkę - idealny kolor, wręcz kolor mojej cery (150 buff).
HD LCF nie bez powodu jest najbardziej rozchwytywanym podkładem tej jesieni, marka zasłużyła sobie na grono zaufanych klientek i można z góry założyć, że wypuścili kolejny fenomen w niskiej cenie. A jak się sprawdza, jakie ma wady i zalety?
Przejdźmy najpierw do opakowania - dla niektórych kobiet można go uznać za pierwszą wadę, u mnie nie sprawia problemu a mowa o pipecie. Chociaż jest to mniej higieniczna forma "wyciskania" podkładu, można bardziej kontrolować ile go wypuścimy na dłoń/gąbeczkę. Słoiczek wykonano z solidnego szkła, przy upadku nic złego mu się nie przytrafiło.
Obecnie w sprzedaży są jedynie 3 dostępne kolory, jest to o wiele za mało! Udało mi się kupić najjaśniejszą wersję, czyli 010 light beige. Przed moim zakupem kilka youtuberek ogłosiło ten odcień "naprawdę jasnym". Kiedy po raz pierwszy nałożyłam go na dłoń, byłam w szoku. Zrobiłam porównanie z Revlonem CS nr 150, kilka z was pewnie widziało zdjęcie na instagramie, niestety nie mogę go znaleźć w telefonie, więc odsyłam was tutaj -> porównanie Catrice HD LCF & Revlon CS 150 Buff.
Kolory odbiegają od siebie nie tylko tonacją, za co oczywiście nie można mieć pretensji (znajdą się dziewczyny, dla których będzie idealna). Raczej czuję niedosyt, że na polski rynek zostały wypuszczone tak ciemne propozycje. Miejmy nadzieję, że Catrice pójdzie o krok dalej i jaśniejsze cery bedą usatysfakcjonowane.
Nałożyłam go na twarz i byłam pozytywnie zaskoczona! Podkład idealnie współgra ze skórą, jednak trzeba uważać na nakładaną ilość. Ma dosyć płynną, lejącą się konsystencję. Przy odpowiednim zaaplikowaniu jest niewidoczny na twarzy, nie podkreśla suchych skórek (Revlon CS robił to u mnie nagminnie) W szybkim tempie zastyga i gdybym się uparła nie musiałabym go przypudrowywać (MAM MIESZANĄ CERĘ). . Przez cały dzień utrzymuje się na swoim miejscu! Kryje znacznie lepiej niż Revlon Colorstay, podsumowując jego zalety - sprawdzi się idealnie na większe wyjścia, szczególnie u kobiet z tłusta/mieszaną cerą.
Ma też swoje wady.....
Miałam świadomość, że jest dla mnie za ciemny, ale nakładałam go solo, kiedy nie musiałam wychodzić z mieszkania, stąd moje zdanie o jego właściwościach. Czar prysł, kiedy zobaczyłam go w świetle dziennym. Nawet rozjaśniony innym podkładem mocno oksyduje zmieniając tony ... w pomarańczowe. Planuję kupić podkład typowo rozjaśniający i zobaczę jak będzie się zachowywał w takim połączeniu.
Mimo wszystko uważam, że to naprawdę świetny podkład. Jego noszenie jest komfortowe, odpowiednio matuje i kryje. Mam nadzieje, że mocniejsze rozjaśnienie odpowiednio dopasuje go do mojej cery nawet po oksydacji.
Cena: 28-30 zł/30 ml
Znacie podkład Catrice, HD Liquid Coverage Foundation? Jak wrażenia wrażenia?
Już bardzo dawno nie korzystałam z podkładów drogeryjnych :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w najnowszym poście? Dzięki <3
Spadłaś mi z nieba, bo mam zamiar się skusić, pipetke przeżyję :D
OdpowiedzUsuńPipetka nie taka straszna:)
UsuńO mam na niego ochotę.
OdpowiedzUsuńOjej u mnie to byłby chyba za ciemny o milion tonów :D Ciągle zastanawiam się nad jego kupnem, bo niby mam rozjaśniacz do podkładów, ale sama nie wiem czy aż tak bardzo mi go rozjaśni..
OdpowiedzUsuńA jaki masz rozjaśniacz?:)
Usuńnie znoszę kiedy podkłady oksydują :(((
OdpowiedzUsuńJa też ;/
UsuńW Hebe widziałam cztery odcienie, z tym, że 01 i 03 nie było, ale parę dni później dołapałam 01. Wczoraj i dzisiaj miałam ten podkład na twarzy i na szczęście u mnie nic nie ściemniał, nie wiem od czego to zależy, ale mam nadzieję, że już tak zostanie i nie będę miała za jakiś czas niespodzianki jak spojrzę w lusterko;)
OdpowiedzUsuńTeż nie mam pojęcia od czego do zależy. U wielu dziewczyn oksyduje Pierre rene Skin Balance a u mnie kolor pozostaje bez zmian.
UsuńWłaśnie się na niego czaję ! Niestety póki co wszędzie wyprzedany :( Pozdrawiam i zapraszam do siebie :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńW końcu złapiesz:)
UsuńMam na niego ogromną ochotę bo naczytałam się mnóstwo dobrego szczególnie o trwałości i kryciu, co potwierdza Twoja recenzja ;) boję się jednak, że odcień ten będzie dla mnie za ciemny, ewentualnie latem wpisałby się w odcień mojej skóry ;)
OdpowiedzUsuńTrwałości i kryciu nie można niczego zarzucić:)
UsuńŁoo.. szkoda, że taki typowy beż :( Ja niestety jestem żółta:(
OdpowiedzUsuńCierpliwie czekajmy, może doczekamy się żółtego podkładu z tej serii:)
UsuńPatrząc na swatche mam wrażenie, że odcień nie byłby dla mnie zbyt dobry. Czytałam jednak o tym produkcie wiele dobrego.
OdpowiedzUsuńBo to jest dobry podkład, niestety kolor nie będzie pasował pasował większości bladolicych Polek:)
UsuńPiękne zdjęcia, podkładu nie planuje testować, za ciemny. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńKiedyś go kupię, bo teraz znalezienie go graniczy z cudem :P mogłam brać jak byłam w Niemczech :D
OdpowiedzUsuńPewnie go spotkasz w najmniej oczekiwanym momencie:)
Usuńooo nie, czy nie mogli by pomyśleć choć raz o osobach z bardzo jasną karnacją? :p
OdpowiedzUsuńJa mam ogromnego pecha do podkładów. Zawsze odcień, który wydaje się idealny okazuje się zbyt różowy albo zbyt żółty. Obecnie stawiam na azjatyckie BB, bo przynajmniej one nie odcinają się tak bardzo od koloru mojej cery i szyi :)
OdpowiedzUsuńMuszę upolować ten podkład ! Kiedy nie pójdę do drogerii, jest niedostępny :( obserwuję :)
OdpowiedzUsuńOOoo to i dla mnie będzie za ciemny ;/
OdpowiedzUsuńDla mnie Revlon jest za ciemny, więc tym mogłabym się wykonturować co najwyżej :D
OdpowiedzUsuńSama nie wiem co o nim myśleć, coraz więcej sprzecznych opinii o nim jest, niestety mocno ciemnieje z tego co widzę ;/
OdpowiedzUsuńPlanuję go kupić od kilku tygodni i nie udaje mi się to niestety. Zawsze gdy zachodzę do Natury, zostają tylko ciemne odcienie. Trochę przeraziłam się tym jego ciemnieniem na skórze.
OdpowiedzUsuńO kuuurde, mega oksyduje!:/ Ale i tak nigdzie się go nie da kupić, na allegro jakieś horrendalne ceny, więc poczekam do lata jak się trochę opale, żeby go nosić:P
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam go szansy wypróbować, bo wszędzie jest wykupiony :D Ja używam Revlon CS 180, więc mam nadzieję, że odcień będzie mi pasował. Martwi mnie to, że się utlenia... :(
OdpowiedzUsuńjeśli to jest najjaśniejszy kolor to ja dziękuję xD
OdpowiedzUsuńU mnie tez ten 010 ciemnieje. A szkoda, gdyby nie to byłby podkład idealny.
OdpowiedzUsuńMam ten podkład i u mnie także sprawdza się świetnie :)
OdpowiedzUsuńDodałam właśnie jego recenzje na mojego bloga :)