[Recenzja] Tusz Wibo Boom Boom & Makijaż
Kosmetyki, których użyłam:
- Twarz: podkład Revlon Colorstay nr 150 + Pierre Rene Skin Balance nr 20; puder ryżowy Paese, puder do konturowania twarzy Kobo, rozświetlacz Wibo Diamond Illuminator, korektor pod oczy Eveline Art Scenic;
- Oczy: baza pod cienie Zoeva - perłowa, cienie ( 3 brązowe cienie z palety Zoeva Smoky, biały i srebrny cień z palety Zoeva Retro Future, Pigment no name z allegro nr 504), tusz Wibo Boom Boom, czarna kredka Sumita;
- Brwi: cienie do brwi Makeup Revolution, żel do brwi Wibo;
- Usta: Szminka w kredce Golden rose nr 08.
Tusz Wibo Boom Boom
Co mówi producent:
" Maskara z szczoteczką sylikonową i kremową
formułą sprawia, że tusz nie rozmazuje się i nie pozostawia grudek.
Nadbudowuje rzęsy, nadając objętość w rozmiarze XXL."
Moja opinia:
Zadaniem tuszu jest nadanie rzęsom wielkości XXL, z pewnością do najmniejszych rozmiarów nie należy również opakowanie i szczoteczka. Samo opakowanie nie jest problemem, ale nie każdy jest przyzwyczajony do szczoteczek o większych rozmiarach. Szczoteczka jest silikonowa z krótkimi "włoskami" - co jest wygodne w rozczesywaniu rzęs i nie mazaniu tuszem po całej powiece. Odcień tuszu to naprawdę głęboka czerń, która daje kontrast rzęs z powieką lub cieniami. Malując rzęsy, trzeba to robić szybko, bo tusz dosyć szybko zasycha i pomimo ciekawej szczoteczki rzęsy są poklejone przy powolnej pracy. Niezbyt się z nim polubiłam, dawno go nie używałam, na krótkich rzęsach, które miałam przed kuracją Long4Lashes nie sprawdził się w ogóle. Robiąc makijaż powyżej pomyślałam " nieźle" - niestety po 2 godzinach strasznie się osypywał. B-u-b-e-l.
Może sprawdził się u was?
Cena ok 12 zł.
Tuszu nie miałam - jestem wierna 2000 kalorii Factora. Ale ten cień na powiece- super wyglada! Oczy takiego magicznego wyrazu nabierają! Super!
OdpowiedzUsuńMuszę go w końcu wypróbować, ale póki co mam spore zapasy tuszów:)
UsuńNie miałam go jeszcze, szkoda, że się osypuje;/ Piękny makijaż oczu kochana :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego tuszu i ogólnie jakoś tak zawsze omijam te od Wibo ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny makijaż! Mogłabyś napisać jak go wykonać? :)
Jeśli tylko znajdę więcej czasu, postaram się pokazać go krok po kroku:) Prosty, efektowny makijaż:)
UsuńSuper, w takim razie czekam :D
Usuńślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, świeży makijaż! Szkoda, że tusz nie zdał egzaminu, obsypywanie zdecydowanie go dyskwalifikuje.
OdpowiedzUsuńOsypywanie to chyba najgorszy minus jaki może mieć tusz!:)
UsuńPrzepiękny makijaż a ta szminka w kredce z Golden Rose cudownie podkreśla Twoją urodę! :)
OdpowiedzUsuńŚwieżo i dziewczęco, jak na tak tani pigment to ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCo tam tusz... Śliczny makijaż oczu! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie :)
I am Journalist
makijaż rewelacja!
OdpowiedzUsuńŁadnie ten tusz wygląda na twoich rzęsach.
OdpowiedzUsuńOgółem prezentuje się nieźle, tylko osypywanie skreśla go, niestety:)
UsuńWyrzuciłam go bo leciał nie miłosiernie. Fajny masz makijaż.
OdpowiedzUsuńU mnie było to samo, porażka nie tusz :/ tak samo miałam z tuszem Wibo z tej kolekcji skórzanej, osypywał się strasznie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tusz zielony z Wibo i jest o wiele lepszy od Boom Boom :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go i nie planuje tego zmieniać ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny makijaż!
OdpowiedzUsuńNie lubię tego tuszu, ale u Ciebie wygląda świetnie :D
OdpowiedzUsuń