Evree Max Repair - regenerujące serum do paznokci [Recenzja]
Z kosmetykami Evree nie mam zbyt dużej styczności, poza serum znalezione we wrześniowym pudełku marka jest mi całkiem obca. Shinybox dodając do pudełka serum do paznokci trochę minęła się celem, bo wiele kobiet nosi obecnie hybrydy i produkt ten nie ma okazji się wykazać:)
Na moich paznokciach hybrydy jeszcze się nie znalazły, wciąż stawiam na standardowe lakiery. W ostatnim czasie pozwoliłam paznokciom odrobinę odpocząć i wszelkie lakiery odstawiłam w kąt. To oczywiście nie zmienia faktu, że o paznokcie trzeba dbać. Moja pielęgnacja opiera się( a raczej ogranicza) do odżywki nakładanej pod lakier, bądź solo - w zależności czy paznokcie są pomalowane:) Od 1,5 tygodnia łykam też suplementy, więc pewnie jeszcze nie zaczęły wpływać na stan paznokci.
"Regenerujące serum do paznokci Max Repair marki evrēe® to odpowiedź na potrzeby konsumentów zmagających się ze słabymi, łamliwymi, rozdwajającymi się paznokciami, a także z ich przebarwieniami. Formuła serum oparta na idealnie dobranych, wysokoskoncentrowanych składnikach aktywnych, doskonale wpływa na poprawę kondycji oraz wyglądu paznokcia. Olejek z drzewa herbacianego chroni przed infekcjami skórnymi i przyspiesza gojenie mikrourazów naskórka."
Skłonne do rozdwajania się, cienkie, stale potrzebujące pielęgnacji.
Serum używam regularnie od około 2 tygodni. Ma wygodny pędzelek, którym bez problemu można zaaplikować produkt. Po nałożeniu serum czujemy lekko tłustawą warstwę na naszej płytce, która szybko się wchłania. Ta forma pielęgnacji jest znacznie wygodniejsza niż malowanie paznokci zwykłą odżywką. Obecnie moje paznokcie są znacznie twardsze, nie rozdwajają się, wydają się grubsze. To co również zauważyłam to szybszy wzrost, chociaż nie ma o tym mowy w ulotce. Paznokcie nie są pokryte warstwą lakierową jak w przypadku standardowych odżywek i byłam ciekawa w jakim stanie będą moje paznokcie po sobotnich porządkach i intensywnym spotkanie z chemią - są w stanie doskonałym:)
Pewnie u osób noszących hybrydy serum jest już skreślone, ale jeśli malujecie paznokcie zwykłymi lakierami możecie śmiało zafundować im taką kurację witaminową:)
Cena: ok 15 zł.
Mam dziecięcej wielkości dłonie i paznokcie co w moich oczach jest po prostu brzydkie. Nie lubię chodzić z niepomalowanymi paznokciami, ale pokażę wam ich obecny stan wizualny:
Na moich paznokciach hybrydy jeszcze się nie znalazły, wciąż stawiam na standardowe lakiery. W ostatnim czasie pozwoliłam paznokciom odrobinę odpocząć i wszelkie lakiery odstawiłam w kąt. To oczywiście nie zmienia faktu, że o paznokcie trzeba dbać. Moja pielęgnacja opiera się( a raczej ogranicza) do odżywki nakładanej pod lakier, bądź solo - w zależności czy paznokcie są pomalowane:) Od 1,5 tygodnia łykam też suplementy, więc pewnie jeszcze nie zaczęły wpływać na stan paznokci.
Opis producenta:
"Regenerujące serum do paznokci Max Repair marki evrēe® to odpowiedź na potrzeby konsumentów zmagających się ze słabymi, łamliwymi, rozdwajającymi się paznokciami, a także z ich przebarwieniami. Formuła serum oparta na idealnie dobranych, wysokoskoncentrowanych składnikach aktywnych, doskonale wpływa na poprawę kondycji oraz wyglądu paznokcia. Olejek z drzewa herbacianego chroni przed infekcjami skórnymi i przyspiesza gojenie mikrourazów naskórka."
Jakie z natury są moje paznokcie?
Skłonne do rozdwajania się, cienkie, stale potrzebujące pielęgnacji.
Moja opinia:
Pewnie u osób noszących hybrydy serum jest już skreślone, ale jeśli malujecie paznokcie zwykłymi lakierami możecie śmiało zafundować im taką kurację witaminową:)
Cena: ok 15 zł.
Mam dziecięcej wielkości dłonie i paznokcie co w moich oczach jest po prostu brzydkie. Nie lubię chodzić z niepomalowanymi paznokciami, ale pokażę wam ich obecny stan wizualny:
Miałyście z nim bliższe spotkanie, czy preferujecie inne formy pielęgnacji? :)
Noszę hybrydę więc wiadomo... Chociaż paznokcie to chyba jedyny odcinek mojej osoby, ktory jest "nie do zdarcia". Mam pazury jak ze stali. I trwają w tym stanie od lat pomimo tortur jakim je nieustannie poddaje:)
OdpowiedzUsuńWięc nic, tylko pozazdroscic :) Myślę, że w końcu tez spróbuje hybrydy, ale nie na stałe :)
UsuńDokładnie, pozazdrościć :)
UsuńTeż ją mam, i jest bardzo fajna. Podoba mi się aplikacja jej:) Niestety moje paznokcie są w takim stanie na razie że chyba dopóki same się nie zregenerują to nic im nie pomoże. :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że paznokcie szybciej rosna niż włosy i szybciej się regenerują :)
UsuńKtoś tu ściągnął pomysł od Regenerum :>
OdpowiedzUsuńZapraszam na najnowszy wpis :)
Opakowanie identyczne :) mam nadzieje, że evree nie zrobi mi krzywdy na paznokciach, bo widzialam co robi regenerum:)
UsuńMiałam podobne serum do paznokci, ale niestety nie sprawdziło się ono u mnie. Może wypróbuję to i mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie :-)
OdpowiedzUsuńTeż mam ją z owego pudełka ;) Jestem bardzo zadowolona, ratuje moje pazurki w tempie błyskawicznym. Przez kilka miesięcy już leczę paznokcie po Eveline 8w1, ale Evree mnie zaskoczyło swoim działaniem. A paznokcie masz piękne :)
OdpowiedzUsuńJa noszę hybrydy, więc się na niego nie skuszę. Inne produkty z Evree bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że mają serum do paznokci ;)
OdpowiedzUsuńSerum nie miałam, ale krem tej firmy jest u mnie numerem jestem :)
OdpowiedzUsuńOddałam je mamie właśnie z powodu hybryd ;)
OdpowiedzUsuńMam, znam i lubię, lubię je na skórki mimo hybryd :)
OdpowiedzUsuńU mnie to serum się sprawdza wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze okazji używać, ale muszę go wypróbować :) dobrze sprawdzają mi się kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o niej już dużo dobrego :) Jak robię sobie przerwy między hybrydami to zawsze stosuję różne preparaty typowo regenerujące i chętnie skuszę się na to serum :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim wiele pozytywów, Evree chyba w ogóle wymiata - muszę się skusić na to serum chociaż zazwyczaj noszę pomalowane paznokcie i ciężko mi się przemóc :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam to serum :)
OdpowiedzUsuń